Chociaż w ostatnich latach producenci sprzętu elektronicznego prześcigają się w tworzeniu coraz mniejszych urządzeń, to firma Seagate przewiduje powrót większych, bardziej funkcjonalnych dysków twardych.
W czasach, kiedy producenci gadżetów elektronicznych dążą do ich miniaturyzacji pokazując, jak wiele można zmieścić na minimalnej powierzchni, okazuje się, że być może warto wrócić do dawnych, większych rozwiązań. Istnieją pewne granice, których nie da się przekroczyć. Jest tak np. w przypadku dysków twardych. Chociaż obecnie produkuje się te liczące sobie 2,5 lub 1,8 cala, to jednak niektórzy eksperci sądzą, że warto przywrócić dyski twarde mające 5,25 cala. Skoro udaje się tak wiele zmieścić na tych najmniejszych, to dyski o starym rozmiarze będą jeszcze lepszą opcją.
Powrót dużych dysków byłby tym korzystniejszy, że problem przechowywania danych jest coraz poważniejszy. Danych regularnie przybywa i to w zastraszającym tempie. Muszą one być przechowywane przez większość firm na całym świecie. Ogrom danych, których nie można skasować posiadają urzędy, instytucje, rządy. Większość z tych zasobów to tzw. „dane zimne”, z których praktycznie nikt nie korzysta, ale które muszą być przechowywane. Ich archiwizacja jest droga i mało funkcjonalna, dlatego trwają niekończące się prace nad tworzeniem coraz to nowocześniejszych i bardziej pojemnych, a jednocześnie niedrogich w utrzymaniu dysków twardych.
Kolejnym wyzwaniem dla dzisiejszej informatyki jest sprawienie nie tylko, by jak najwięcej danych zajmowało jak najmniejszą przestrzeń, ale też maksymalne obniżenie poboru mocy niezbędnego do działania systemów przechowujących dane. Niestety, dyski 5,25 cala przechowują więcej danych, ale pobierałyby też więcej mocy. Mogłyby się także szybciej przegrzewać. Nie wiadomo jeszcze, jak rozwiązać tę kwestię, ale wiadomo, że dysk mający 5 cali mógłby przechowywać nawet dwukrotnie więcej danych niż jego 3,5-calowy odpowiednik.
Choć rozważenie przywrócenia dysków twardych 5,25 cala warto rozważyć, to jednak eksperci zwracają uwagę na pewien problem. Mianowicie, współczesne centra danych nie są przystosowane do tak dużych dysków, więc niezbędna byłaby ich przebudowa. Taka inwestycja byłaby natomiast dość kosztowna, a przez to nie wiadomo, czy w ogóle opłacalna. Dobrym pomysłem może się za to okazać skorzystanie z formy pośredniej i stworzenie dysków o wielkości 4,5-5 cali. Wciąż jednak trwają prace nad jeszcze doskonalszym rozwiązaniem.